Nowy członek rodziny i… co dalej

Pierwsze dni w nowym domu

Nadszedł ten moment, w którym decydujesz się na zakup lub przygarnięcie czworonoga do swojego domu. Zastanawiasz się jednak jak się zorganizować i na co zwrócić szczególną uwagę. Po pierwsze, przy zakupie czworonoga powinniśmy otrzymać książeczkę dokumentującą szczepienia. Zwierzę powinno też być odrobaczone. Z tą samą książeczką, już po zakupie, będziemy chodzić do weterynarza.

Na pierwszej wizycie zazwyczaj sprawą priorytetową jest odrobaczenie i ewentualne odpchlenie naszego pupila. Dalszy przebieg postępowania ustalany jest w oparciu o wiek i stan zdrowia małego pacjenta. Bardzo istotne jest również szczepienie przeciwko wściekliźnie.

Zanim jednak pupil trafi do naszego domu, warto poczytać na temat opieki nad danym zwierzęciem. Trzeba zadbać o organizację posłania, misek na jedzenie i wodę. Dobrą praktyką będzie np. zabranie od wcześniejszego właściciela kocyka, na którym spał zwierzak bądź odrobiny karmy, którą był karmiony. W pierwsze dni  z czworonogiem powinniśmy skupić się na żywieniu i obserwacji zwierzaka – jego reakcji na jedzenie, częstotliwości wypróżnień, zachowania. Początki mogą być trudne, choćby z racji zmiany otoczenia, w którym zwierzak musi odnaleźć swoje nowe miejsce. Kwestia żywienia może również wymagać dłuższego procesu testowania, ponieważ nie każdy rodzaj karmy będzie dobry dla naszego czworonoga. Obserwacja reakcji na dany pokarm jest tutaj kluczowa, jeżeli by jednak sytuacja nie stabilizowała się, a nasz zwierzak cierpiał np. na biegunkę lub wymioty, trzeba niezwłocznie udać się do weterynarza. Bywa i tak że niektóre zwierzęta wymagają specjalistycznych odmian karmy, z uwagi na ich dolegliwości lub indywidualne predyspozycje pokarmowe. Lekarz z pewnością zaradzi sytuacji, a przy okazji zapozna nas z kalendarzem niezbędnych szczepień.

By nasz zwierzak czuł się z nami dobrze i szybko aklimatyzował w nowych warunkach musimy dać mu pewne poczucie bezpieczeństwa, które zapewni mu regularny tryb dnia, czyli m.in. regularność w porach podawania posiłków, czy wyprowadzania na spacery. Konsekwencja jest tutaj złotym środkiem do sukcesu. Dzięki niej zwierzak nabiera rutyny i czuje się pewnie w nowym otoczeniu – będzie też lepiej współpracował w zakresie tresury.

Pupil ze schroniska

W przypadku czworonoga przygarnianego ze schroniska kalendarz szczepień wygląda tak samo. Najczęściej zwierzęta takie są szczepione i sterylizowane przed trafieniem do nowego domu. Jeżeli przygarniamy szczeniaka, sytuacja jest podobna do zakupu małego pieska, z tą różnicą, że na ogół nie znamy jego przeszłości, nie wiemy więc jakie charaktery prezentowali jego rodzice i ile czasu zwierzak spędził przy matce, co może mieć przełożenie na brak stabilizacji emocjonalnej zwierzęcia. Im starsze zwierzę schroniskowe, tym też więcej przykrych doświadczeń i ewentualnych wyuczonych negatywnych reakcji, z którymi być może będziemy musieli się zmierzyć. Zwierzęta te często cierpią na różne choroby lub zarażają się pasożytami od współtowarzyszy w boksach. Opieka weterynaryjna w tym przypadku może być więc rozleglejsza, od opieki nad czworonogiem pochodzącym ze sprawdzonego źródła. Trzeba się też liczyć z ewentualnością szoku sytuacyjnego, jaki zwierzę przeżyje po zabraniu ze schroniska do domu. Reakcją wskazującą na tego typu stres jest zazwyczaj biegunka. Najczęściej sytuacja sama ulega ustabilizowaniu, jednak bywa że jej przyczyna tkwi nie tyle w okolicznościach, co w dolegliwościach zwierzaka, w związku z czym kontrola weterynaryjna jest jak najbardziej konieczna.

Musimy zwłaszcza pamiętać, że zwierzęta schroniskowe często skazane są na walkę o pokarm – tak przed trafieniem do schroniska, jak i po – między sobą nawzajem, gdy mieszkają razem w boksach. W tym przypadku szczególnie ważne jest utrzymanie stałych pór podawania posiłków, które da zwierzakowi pewność ich pojawienia się i odzwyczai z czasem od łapczywego pochłaniania jedzenia. W przypadku tych zwierząt, które wręcz rzucają się na podawany pokarm, zalecane jest częstsze karmienie w małych ilościach, które nie obciąży ich układu pokarmowego, natomiast tym, które połykają pokarm niemalże w całości, podawanie posiłku małymi porcjami. Rutyna w życiu tych zwierząt ma bardzo duże znaczenie, podobnie jak wypracowanie stałych reguł zachowania, zbudowane na uważnej obserwacji. Zwierzęta ze schronisk bardziej cenią sobie kontakt z człowiekiem, od tych, które nigdy nie doświadczyły jego braku, toteż – jeżeli w ich życiu nie pojawiła się jakaś wielka trauma, wymagająca dłuższego przepracowania z nowym właścicielem – będą wdzięcznymi towarzyszami, znacznie podatniejszymi na współpracę w zakresie zachowywania wprowadzonych norm i tresury.